"Bayern utknął". Problemy z kluczowym transferem mistrzów Niemiec. Klub rozważa opcję oszczędnościową

Bayern kompletuje skład na nadchodzący sezon. Wiadomo, że do drużyny mistrza Niemiec dołączą Konrad Laimer z RB Lipsk i Raphael Guerreiro z Borussii Dortmund. Obaj trafią do Monachium na zasadzie wolnego transferu.

Klub pracuje też nad kolejnymi wzmocnieniami w defensywie. Portal "Sport1.de" twierdzi, że Bayern zabiega o Kim Min-jae z Napoli i Kyle Walkera z Manchesteru City. Jest tez w kontakcie z otoczeniem Pau Torresa z Villarrealu.

Niewiele dzieje się za to w sprawie pozyskania nowego napastnika. Niemieckie media przez wiele miesięcy podawały, że właśnie sprowadzenie klasycznej "dziewiątki" będzie priorytetem Bayernu na to lato.

Na czele listy życzeń Bayernu znajdowali się Victor Osimhen z Napoli, Harry Kane z Tottenhamu i Randal Kolo Muani z Eintrachtu. Pozyskanie każdego z nich jest jednak bardzo trudne ze względów finansowych. Z tego powodu klub nie ma sprecyzowanej koncepcji na wzmocnienie ataku.

- Bayern utknął w poszukiwaniu "dziewiątki". Szefowie klubu nie wywierają na siebie presji. Na pewno nie chcą angażować się w transakcje przekraczające 100 mln euro - tłumaczy "Sport1.de".

Bawarczycy uważnie analizują sytuację na rynku. Uważnie obserwują zwłaszcza sytuację Dusana Vlahovicia z Juventusu. Zdaniem "Sport1.de" na stole są jeszcze dwie opcje - Goncalo Ramos z Benfiki i Rasmus Hojlund z Atalanty Bergamo. Decyzje nie zapadną szybko.

Klub bierze pod uwagę też inne rozwiązania. Wewnętrznie odważniejsze postawienie na Mathysa Tela. Pojawiają się głosy, że lepiej dać grać 18-latkowi, niż wydawać fortunę za napastnika, do którego nie wszyscy będą przekonani.