Bayern ustalił nową cenę za Sadio Mane. Thomas Tuchel ostatecznie skreślił gwiazdora
Sadio Mane miał stać się nową gwiazdą Bayernu Monachium, tymczasem jego transfer okazał się niewypałem. Jak donosi Florian Plettenberg ze "Sky Sport Deutchland", mistrzowie Niemiec ustalili nową cenę za piłkarza.
Były skrzydłowy Liverpoolu mocno obniżył loty po jesiennej kontuzji, przez którą nie pojechał na mundial w Katarze. Jego pozycja dodatkowo osłabła po tym, jak w szatni uderzył Leroya Sane.
Od wielu tygodni w mediach mówi się o tym, że Bayern chce pozbyć się Senegalczyka w letnim okienku transferowym. On sam na razie wciąż ma nadzieję na pozostanie w drużynie.
Według najnowszych doniesień Floriana Plettenberga ze "Sky Sport Deutschland" agenci Mane są w kontakcie z klubami z Arabii Saudyjskiej. Właśnie to wydaje się najbardziej prawdopodobny kierunek transferu.
Wiele zależy też od tego, czy Bayernowi uda się ostatecznie sprowadzić nowego napastnika. Wówczas klubowi z pewnością przydałyby się dodatkowe środki, a i Mane miałby trudniej o wywalczenie miejsca w składzie.
Wątpliwości ws. zawodnika nie ma Thomas Tuchel. To właśnie niemiecki szkoleniowiec jest zdania, że dla Mane w Bayernie nie ma już miejsca i naciska na sprzedaż skrzydłowego.
Co ciekawe, Bayern podwyższył cenę za piłkarza. Obecnie żąda za niego co najmniej 32 milionów euro. Do tej kwoty miałyby jeszcze dojść dodatkowe bonusy.