Bayern. "To jest realna cena". Uli Hoeness wyjaśnił, ile kosztował Harry Kane
Uli Hoeness odniósł się do transferowych wydatków Bayernu Monachium. Niemiec skomentował kwotę, którą klub wyłożył na Harry'ego Kane'a.
Bayern przez lata słynął z powściągliwości na rynku transferowym. Mistrzowie Niemiec unikali jak tylko mogli licytowania się z innymi czołowymi klubami Europy. Od 2019 roku ich rekordem było 80 mln euro wydane na Lucasa Hernandeza.
Ten wynik przeszedł już do historii. Najdroższym piłkarzem w dziejach Bayernu stał się Harry Kane. Ile kosztował? Florian Plettenberg ze "Sky Sport" podawał, że podstawową kwotę transferu ustalono na 100 mln euro. Pakiet bonusów, na które zgodził się Tottenham, miał wynieść w sumie 10 mln euro.
Hoeness, który ujawnił przebieg negocjacji z Anglikami, odniósł się też do ceny 30-latka. Według niego doniesienia mediów są nieco przesadzone.
- Cztery lata temu nie mogłem sobie wyobrazić, że wydamy tyle pieniędzy na jednego piłkarza. Rok temu też nie. Ale w życiu trzeba być gotowym na zmianę zdania. Za nami sezon, z którego nie byliśmy zadowoleni. Głównym powodem był brak środkowego napastnika - wyjaśnił Hoeness.
- Realna cena, którą będziemy musieli zapłacić, jest niższa niż 100 mln euro. Jeśli jednak zostaniemy mistrzami Niemiec albo wygramy Ligę Mistrzów, to ta kwota może wzrosnąć. Dokonalibyśmy tego transferu nawet, gdyby trzeba było od razu zapłacić 100 mln euro - dodał Niemiec.
Czy zatem tak drogie transfery będą "nową normalnością" dla Bayernu? Hoeness uważa, że tak się nie stanie.
- Jestem przekonany, że Bayern nie będzie co roku wydawał 100 mln euro na nowego zawodnika. To była wyjątkowa sytuacja dla wyjątkowego zawodnika - podsumował Hoeness.