Bayern przeciąga linę z Leverkusen. Wiadomo, co odblokuje hitowy transfer

Tah znajduje się na czele listy życzeń Bayernu. W Monachium widzą w nim lidera defensywy w kolejnym sezonie.

Florian Plettenberg twierdzi, że rozmowy między klubami wciąż trwają, ale przebiegają opornie. Bayer chce za swojego podstawowego piłkarza ok. 40 mln euro. Dla Bayernu to zbyt wiele. Do tej pory podawano, że Bawarczycy mogą dać połowę tej kwoty. Kontrakt reprezentanta Niemiec wygasa przecież za rok.

- Strata Taha zabolałaby Bayer. Z tego powodu Simon Rolfes chce otrzymać pokaźną kwotę za transfer - tłumaczy Plettenberg.

Jego zdaniem rozmowy mogą zostać odblokowane, jeśli na przenosiny do Bayeru zdecyduje się Waldemar Anton z VfB Stuttgart. W swojej drużynie widzi go Xabi Alonso.

Sam Tah jest zdecydowany na transfer do Bayernu. Jest już z nim po słowie z tym klubem w sprawie kontraktu do 2029 roku.