Bayern oddaje piłkarza, ale wciąż będzie mu płacił. Problem z transferowym niewypałem
Bryan Zaragoza miał bardzo nieudaną rundę w Bayernie Monachium. Teraz ma wrócić do ojczyzny, ale jak donosi Bild, "Die Roten" wciąż będą musieli mu płacić.
Początkowo niemiecki klub chciał sprowadzić Zaragozę po sezonie 2023/2024. Zimą transakcję niespodziewanie jednak przyspieszono.
Nie okazało się to dobrym rozwiązaniem. Hiszpan miał spore problemy z adaptacją do nowego otoczenia. Nie znalazł uznania w oczach Thomasa Tuchela.
Jedynie siedmiokrotnie pojawił się na boisku w oficjalnych meczach. Po przybyciu Vincenta Kompany'ego jego sytuacja nie uległa poprawie.
Uznano, że najlepszym wyjściem będzie wypożyczenie Zaragozy do innego zespołu. Piłkarzowi zależy bowiem na regularnej grze.
Wszystko wskazuje na to, że Hiszpan będzie kontynuował karierę w Valencii. Zgodę na transakcję musi wydać jeszcze prezes klubu, Peter Lim.
Jak informuje Bild, Bayern wciąż będzie musiał płacić Zaragozie. Niemcy mają pokryć połowę pensji piłkarza, wynoszącej siedem milionów euro rocznie.