Bayern Monachium zrezygnuje ze znanego napastnika? "Zainteresowanie osłabło. To nie jest gorący temat"
Głównym celem Bayernu Monachium na letnie okienko transferowe jest pozyskanie nowego napastnika. Jeden z piłkarzy, których ostatnio łączono z klubem, prawdopodobnie nie trafi jednak do stolicy Bawarii.
"Die Roten" brakuje nieco klasowej "dziewiątki" po tym, jak do FC Barcelony odszedł Robert Lewandowski. Przez pewien czas rolę Polaka całkiem nieźle wypełniał jego wcześniejszy zmiennik, Eric Choupo-Moting.
Doświadczony snajper w końcówce sezonu zmagał się z problemami zdrowotnymi. Bayern zawodził natomiast na wielu frontach i stało się jasne, że uznany snajper bardzo przyda się w Monachium.
Swego czasu z mistrzami Niemiec łączono między innymi Dusana Vlahovicia z Juventusu. Później temat przycichł, ale powrócił ze zdwojoną siłą po zwolnieniu Olivera Kahna i Hasana Salihamidzicia.
Gorącym zwolennikiem zatrudnienia Serba miał być obecny szkoleniowiec bawarskiego klubu, Thomas Tuchel. Wydawało się, że monachijczycy mogą dogadać się z mającym spore problemy Juventusem.
Jak informuje Florian Plettenberg ze "Sky Sport Deutschland", sprawa znów utknęła jednak w martwym punkcie. W ostatnim czasie Bayern nie wykonał żadnego konkretnego ruchu w tym temacie.
Wydaje się, że mistrzowie Niemiec skupią się na innych opcjach do wzmocnienia ataku. Z klubem łączono między innymi aktualnego wicemistrza świata, Randala Kolo Muaniego, który prawdopodobnie odejdzie z Eintrachtu Frankfurt.