Bayern Monachium usłyszał cenę za jeden z celów transferowych. Musi wyłożyć spore pieniądze
Max Aarons od pewnego czasu znajduje się na liście życzeń Bayernu Monachium. Jak donoszą dziennikarze "Sky Sports", mistrzowie Niemiec muszą jednak liczyć się ze sporym wydatkiem. Norwich chce uzyskać za piłkarza aż 30-35 milionów funtów.
Podczas zimowego okienka Bayern Monachium nie był zbyt aktywny na rynku transferowym, ale to nie oznaczało, że "Die Roten" nie dopinają transakcji. Efekty ich pracy widzieliśmy w ostatnich dniach.
Oficjalnie poinformowano, że latem do zespołu dołączy Dayot Upamecano z RB Lipsk. Zdaniem mediów przesądzony jest już także transfer Omara Richardsa.
To nie koniec wzmocnień zespołu z Bawarii. Od pewnego czasu na liście życzeń mistrzów Niemiec znajduje się Max Aarons z Norwich.
21-letni wychowanek "Kanarków" uważany jest za bardzo duży talent. Obecny kontrakt z drużyną wiąże go do 2024 roku, co daje zespołowi z Championship mocną pozycję negocjacyjną.
Jak informują dziennikarze "Sky Sports", Bayern usłyszał już od Anglików cenę za prawego obrońcę. Ekipa z Wysp domaga się 30-35 milionów funtów.
Norwich nie zamierza się spieszyć ze sprzedażą zawodnika. Wszystko wskazuje na to, że negocjacje przyspieszą dopiero pod koniec rozgrywek. Obecnie priorytetem dla Anglików jest walka o awans do Premier League.