Bayern Monachium traci cierpliwość do Joao Cancelo. Portugalczyk coraz dalej pozostania w stolicy Bawarii
Joao Cancelo prawdopodobnie nie zostanie wykupiony przez Bayern Monachium. O szczegółach informują dziennikarze "Kickera".
Cancelo trafił do stolicy Bawarii pod koniec zimowego okienka transferowego. Mistrzowie Niemiec zdecydowali się na krótkoterminowe wypożyczenie zawodnika, który stracił miejsce w składzie Manchesteru City.
W ramach porozumienia włodarze Bayernu zapewnili sobie opcję wykupu bocznego obrońcy. Klauzula ta opiewa na 70 mln euro. Niewiele wskazuje jednak na to, aby monachijczycy byli skłonni rozbić bank i pozyskać 28-latka na stałe. Cancelo w ostatnich tygodniach ma problem z przebiciem się do pierwszego składu "Die Roten".
Julian Nagelsmann wolał częściej wystawiać Benjamina Pavarda i Josipa Stanisicia. Z kolei Thomas Tuchel w swoim debiucie ustawił zespół w systemie z czwórką obrońców, gdzie znów nie było miejsca dla Cancelo.
Defensorowi nie podoba się miejsce w hierarchii, co udowodnił swoim zachowaniem po zwycięstwie nad Borussią Dortmund. Media informowały, że piłkarz po ostatnim gwizdku nie cieszył się wraz z całym zespołem, tylko od razu poszedł do szatni, o czym szerzej informowaliśmy TUTAJ.
"Kicker" podaje, że Cancelo raczej nie pozostanie w Bayernie na stałe. Włodarzom nie podobają się częste wahania nastroju zawodnika, który nie akceptuje możliwości bycia zmiennikiem.