Bayern Monachium. Niko Kovac nie ma pretensji do swoich piłkarzy. "Mieliśmy wszystko pod kontrolą"

Trener Bayernu Monachium Niko Kovac nie miał większych zastrzeżeń pod adresem swoich podopiecznych po bezbramkowym remisie w Lipsku w spotkaniu 33. kolejki niemieckiej Bundesligi.
Zespół z Bawarii potrzebuje jeszcze punktu, aby obronić kolejny mistrzowski tytuł. Przeciwnikiem pięciokrotnych triumfatorów Klubowego Pucharu Europy w ostatniej kolejce będzie walczący o udział w Lidze Mistrzów Eintracht Frankfurt.
- Muszę pochwalić mój zespół. Zrobiliśmy wszystko naprawdę dobrze od dwudziestej minuty gry - wyznał Kovac dla oficjalnego serwisu mistrzów Niemiec.
- Byliśmy wyraźnie zespołem dominującym, mieliśmy wszystko pod kontrolą i na nic nie pozwalaliśmy. Wyłączyliśmy mocne strony zespołu z Lipska i sami stwarzaliśmy szanse - podkreślił Chorwat.
- Nie byliśmy w stanie zdobyć gola, ale zostawiamy to sobie na kolejny tydzień. Gramy u siebie, a Monachium dawno nie miało takiej okazji, więc jestem przekonany, że nasi fani stworzą odpowiednią atmosferę. Dla nas najważniejsze będą pasja i chęć zwycięstwa - podsumował Kovac.
Bayern i RB Lipsk zagrają ze sobą jeszcze w finale Pucharu Niemiec. Spotkanie na Olympiastadion w Berlinie zaplanowano na 25 maja.