Bayern Monachium. Działacz Herthy kpi z Lewandowskiego. "Udawał umierającego łabędzia"
Robert Lewandowski został ostro skrytykowany za starcie z Karimem Rekikiem, po którym piłkarz Herthy zobaczył czerwoną kartkę.
W 84. minucie sobotniego meczu Karim Rekik wyleciał z boiska za atak na Lewandowskiego. Lewandowski przypadkowo trącił obrońcę Herthy butami po twarzy. Obaj zawodnicy błyskawicznie ruszyli do siebie, a po chwili Polak został uderzony i runął na murawę. Sędzia w tej sytuacji nie miał wątpliwości i pokazał czerwoną kartkę zawodnikowi gości.
Lewandowski w zdawkowy sposób skomentował całe zajście. - Czysta czerwona kartka. Dobrze mnie widział i szedł prosto na mnie - stwierdził.
Rekik nie zgadza się z taką oceną sytuacji. - Tak, był faul, ale nie na czerwoną kartkę. Nie uderzyłem go ani rękami, ani głową. A on padł jak Mike Tyson - skomentował.
O wiele mocniejszych słów użył za to menadżer Herthy Michael Preetz. - Lewandowski przez cały mecz leżał na ziemi i udawał umierającego łabędzia - ocenił.
- Było w tym trochę teatralności. Piłkarz jego klasy nie potrzebuje takiego zachowania. Trzeba spojrzeć na powtórkę wideo. Jestem ciekaw, jak inni sędziowie to skomentują - dodał działacz.