Bayern FC. Jupp Heynckes wspomina finał Ligi Mistrzów z Chelsea FC: Byliśmy wyraźnie lepszym zespołem

Dziś wieczorem Chelsea Londyn podejmie Bayern Monachium w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W Champions League oba zespoły mierzyły się ostatnio w 2012 roku. W finale rozgrywek lepsi okazali się "The Blues", którzy zwyciężyli po rzutach karnych. Dla Juppa Heynckesa, który był wtedy trenerem Bayernu, wciąż jest to bolesne wspomnienie.
Gdy w finale w 2012 roku Thomas Mueller zdobył w 83. minucie gola dla Bayernu Monachium, wydawało się, że "Die Roten" sięgną po upragniony triumf w Lidze Mistrzów. Pięć minut później wynik meczu wyrównał jednak Didier Drogba, a "The Blues" wygrali ostatecznie po serii rzutów karnych, choć konkurs "jedenastek" także lepiej zaczął Bayern. Jupp Heynckes uważa, że jego drużyna była wówczas lepsza od rywala.
- Słowo "rozczarowanie" pasuje tutaj najlepiej. Byliśmy wyraźnie lepszym zespołem, ale nie byliśmy jeszcze na to gotowi. Dwaj pewniacy, którzy na koniec wykonywali rzuty karne, pomylili się. To było symptomatyczne - powiedział szkoleniowiec w wywiadzie dla "Frankfurter Rundschau".
Rok później Bayern sięgnął natomiast po końcowy triumf, wygrywając mecz o tytuł z Borussią Dortmund. Zdaniem Heynckesa duża w tym zasługa właśnie porażki z Chelsea.
- W 2013 roku wszystko zadziałało, ponieważ wszyscy w drużynie byli bardzo rozczarowani tym, co wydarzyło się rok wcześniej. Potrójna korona była zasługą facetów, których miałem w drużynie. Ten zespół był wyjątkowy pod względem spójności, zachowania i dyscypliny. Pracowaliśmy tak ciężko, jak nigdy dotąd. Na dodatek mieliśmy ośmiu-dziewięciu piłkarzy klasy światowej - wspominał.