Bayer wycenił największą gwiazdę. Chce gigantycznych pieniędzy i nowego rekordu
Florian Wirtz w tym sezonie fenomenalnie spisuje się w barwach Bayeru Leverkusen. "Aptekarze" latem nie zamierzają sprzedawać swojej największej gwiazdy. Zmianę zdania spowodować może jedynie gigantyczna oferta.
Reprezentant Niemiec popisał się hat-trickiem w niedzielnym spotkaniu z Werderem Brema. Jego gole przypieczętowały pierwsze w historii mistrzostwo Niemiec dla Bayeru.
Chętnych na usługi piłkarza z pewnością nie będzie brakowało. Ekipa z Leverkusen nie zamierza jednak sprzedawać największej gwiazdy już najbliższego lata.
Prezes klubu, Fernando Carro, wróży Wirtzowi wielką karierę. Jego zdaniem piłkarza stać na to, aby w przyszłości sięgnąć nawet po Złotą Piłkę.
Z samym zawodnikiem oraz jego ojcem uzgodniono, że Niemiec pozostanie w Leverkusen na jeszcze jeden sezon. Jak się okazuje, może się to jednak jeszcze zmienić.
Radio Marca rozmawiało z prezesem "Aptekarzy". Klub bierze pod uwagę sprzedaż Wirtza, ale ma jeden warunek. Domaga się gigantycznych pieniędzy, rekordowych w skali Bundesligi.
- W świecie futbolu nie można powiedzieć, że ktoś nigdy nikomu nie zostanie sprzedany, ale nie sprzedalibyśmy Wirtza za mniej niż 150 milionów euro - powiedział Carro.