Bayer Leverkusen wycenił Kaia Havertza. Promocji nie będzie

Wciąż nie jest znana przyszłość Kaia Havertza. Christian Falk z "Bilda" ujawnił wymagania finansowe Bayeru Leverkusen.
Reprezentant Niemiec jest uznawany za jednego z najzdolniejszych piłkarzy młodego pokolenia. Kilka tygodni temu łączono go niemal z wszystkimi największymi klubami Europy. Z czasem stawka zaczęła się wykruszać. Tego lata Havertza na pewno nie kupi Bayern Monachium. Powód? Względy finansowe.
Leverkusen nie zamierza jedna obniżać ceny swojego najlepszego piłkarza. Falk przekonuje, że Bayer nadal oczekuje oferty opiewającej na ok. 100 mln euro. Nie wyklucza jednak podzielenia tej kwoty - jej część mogłaby zostać wypłacona w formie bonusów lub dodatków.
Faworytem do pozyskania Havertza jest Chelsea. "Kicker" twierdzi nawet, że angielski klub jest jedynym, którego obecnie stać na sprowadzenie 21-latka. "The Blues" negocjacje mają rozpocząć od przesłania do Leverkusen oferty opiewającej na 70 mln euro i dodatki.
Sam Havertz chciałby zmienić pracodawcę. Stawia jednak warunek - jest nim gra w kolejnym sezonie Ligi Mistrzów.
Chelsea jest blisko zapewnienia sobie awansu do tych rozgrywek. Na dwie kolejki przed końcem zajmuje trzecie miejsce w Premier League. Ma cztery punkty przewagi nad Leicester City i Manchesterem United.
Havertz wystąpił w tym sezonie w 43 meczach Bayeru we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich siedemnaście goli i zaliczył dziewięć asyst.