Bayer Leverkusen obniżył cenę za Kaia Havertza. Dwa kluby pozostały w grze o pomocnika

Kai Havertz jest mimo pandemii koronawirusa jednym z najbardziej łakomych kąsków na rynku transferowym i wiele wskazuje na to, że trafi wkrótce do drużyny ze ścisłej światowej czołówki. Możliwe jest także rozwiązanie, w którym Niemiec podpisze już teraz umowę z nowym zespołem, ale zostanie na rok wypożyczony do Bayeru.

"Aptekarze" przez długi czas żądali za 20-latka stu milionów euro. Jeszcze niedawno włodarze Bayeru zapowiadali, że nie zamierzają tego lata obniżać ceny za zawodnika. Teraz najwidoczniej zmienili jednak zdanie.

Takie informacje przekazał jeden z najbardziej znanych dziennikarzy zajmujących się rynkiem transferowym, Nicolo Schira. Zdaniem Włocha klub z Leverkusen jest gotowy zaakceptować ofertę w wysokości 80 milionów euro. Skąd ta zmiana? Bayer także liczy na niższe ceny za innych graczy, których mógłby kupić w zamian za Havertza.

Według Schiry w grze o podpisanie kontraktu z młodym zawodnikiem są już tylko dwa kluby - Bayern Monachium oraz Chelsea. "Die Roten" negocjowali z Bayerem w miniony weekend, kiedy oba zespoły mierzyły się w Bundeslidze.

Chelsea wyrasta natomiast tego lata na króla polowania. "The Blues" podpisali już umowę z Hakimem Ziyechem, tylko formalności dzielą londyńczyków od ogłoszenia transferu Timo Wernera. Teraz na celowniku znalazł się Havertz, który miałby podpisać pięcioletni kontrakt z pensją w wysokości ośmiu milionów euro rocznie.

20-latek w obecnym sezonie rozegrał 38 meczów w barwach Bayeru. Zdobył 15 goli i zanotował osiem asyst. "Transfermarkt" wycenia go na 81 milionów euro.