Bartoszek: Zespół się podniósł i potrafił wyszarpać zwycięstwo

Szkoleniowiec Korony Kielce Maciej Bartoszek nie krył radości po wygranej z Górnikiem Łęczna 2:1 (0:0) w pierwszym piątkowym meczu 24. kolejki rozgrywek Ekstraklasy.
- Najważniejsze jest to, że mamy trzy punkty. Bardzo się cieszymy z tego, że zespół się podniósł i potrafił wyszarpać zwycięstwo. Takie mecze budują charakter. Boisko nie pozwalało nam na zbyt wiele. Do tego przeciwnik skupił się kontrowaniu i tak stwarzał dogodne okazje
- Patrząc na mecz Górnika z Piastem, spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Nie myśleliśmy jednak, że będzie taki horror. Niepotrzebnie stracona bramka zaburzyła nasza grę. Cieszę się z finału tego spotkania
- Cały zespół ożywił się po tym jak strzeliliśmy na 1:1. Wbrew pozorom ten mecz w Gdyni się na nas odbił. Staraliśmy się dzisiaj podnieść, ale ta Gdynia była w nas widoczna. Jacek bardzo ładnie się zachował przy bramce. Zawinął zawodnika, popatrzył się i otworzył nam wynik z zimną krwią. Wlał tym nadzieję w nasze serca, że możemy powalczyć o komplet punktów
- podsumował Bartoszek.