Bartosz Salamon show na Twitterze. Piłkarz Lecha Poznań odpowiedział na zarzuty. "To na pewno montaż"

Bartosz Salamon odniósł się do ostatniej afery związanej z Lechem Poznań. Piłkarz "Kolejorza" skomentował na Twitterze nagrania, które mają niepochlebnie świadczyć o zachowaniu piłkarzy i działaczy Mistrzów Polski.
Lech Poznań został Mistrzem Polski. Ekipa Macieja Skorży przypieczętowała ten sukces w sobotę. Najpierw "Kolejorz" wygrał 2:1 z Wartą Poznań, a później niespodziewaną wpadkę zaliczył Raków Częstochowa, który przegrał z Zagłębiem Lubin 0:1.
Już po kilku godzinach na ulicach Poznania znalazły się tysiące kibiców, którzy świętowali sukces swojej drużyny. Wkrótce do fanów dołączyli piłkarze oraz działacze. Nie obyło się jednak bez kontrowersji.
W pewnym momencie zaintonowano przyśpiewkę obrażającą największego w tym sezonie rywala Lecha - śpiewano "Raków cwel". Do tych okrzyków miał dołączyć prezes klubu Piotr Rutkowski, o czym informowaliśmy TUTAJ.
Teraz jednak całemu zajściu zaprzecza Bartosz Salamon. Środkowy obrońca Lecha Poznań odniósł się do całej sprawy na Twitterze.
- To na pewno jest montaż, nikt nie obrażał Rakowa, pozdrawiam - napisał defensor.
Na tym nie poprzestał, ponieważ już kilka minut później posłużył się osobliwym filmikiem. Do świętujących piłkarzy "Kolejorza" doklejono doping z meczów... Legii Warszawa.