Bartosz Bereszyński negocjuje nowy kontrakt. "Decyzja najwcześniej po EURO" [NASZ NEWS]

Bartosz Bereszyński negocjuje nowy kontrakt. "Decyzja najwcześniej po EURO" [NASZ NEWS]
Tomasz Kudala / PressFocus
Bartosz Bereszyński otrzymał propozycję nowego kontraktu w Sampdorii. Choć jego umowa wygasa dopiero w czerwcu 2023 roku, klub chce, aby został co najmniej na kolejne dwa sezony. 28-latek ma być nowym kapitanem zespołu. - Rozmawiamy, ale czas nas nie goni. Spokojnie przemyślę swoje opcje. Jestem w takim wieku, że to moja najważniejsza umowa w karierze - mówi nam prawy obrońca reprezentacji Polski.
Dla Bereszyńskiego to już piąty sezon w Genui. Piąty i jak sam mówi, najbardziej udany. Zawodnik rozegrał 31 spotkań w Serie A. Strzelił gola, swojego premierowego w rozgrywkach ligowych na Półwyspie Apenińskim. 2606 minut spędzonych na murawie to jego najlepszy wynik w karierze, a byłoby ich pewnie jeszcze więcej, gdyby nie uraz mięśniowy oraz wolne, jakie otrzymał od Claudio Ranieriego przed ostatnią kolejką.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nic więc dziwnego, że Sampdoria wiąże z nim swoją przyszłość - i to długoterminowo. Bereszyńskiemu kontrakt kończy się dopiero za dwa lata, ale klub już teraz podjął rozmowy na temat warunków finansowych. Umowa miałaby być przedłużona co najmniej do 2025 roku.
Polak nie spieszy się z decyzją. Jest w takim momencie kariery, że wszystko może się wydarzyć. Paulo Sousa mocno postawił na obrońcę Sampdorii, co widać po liczbach. Tylko Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak zagrali więcej w marcowych spotkaniach el. MŚ. Bereszyńskiego trzeba więc traktować jako pewniaka do wyjściowego składu na EURO, a turniej finałowy to możliwość promocji i otrzymania ciekawych propozycji z innych kierunków.
- Jestem szczęśliwy w Sampdorii. Świetnie czuje się tu moja rodzina, dlatego nie spieszę się do zmian. Faktycznie nowa oferta pojawiła się na stole. Rozmawiamy, ale nie ma też żadnego pośpiechu w podjęciu decyzji. Byłoby inaczej, gdyby kontrakt wygasał za rok. To dla mnie ważny moment, bo zbliżam się do trzydziestki. Następny kontrakt może być najważniejszy w moim życiu - mówi nam Bereszyński.
- Muszę sobie wszystko na spokojnie przemyśleć, a teraz głównym punktem będą przygotowania do EURO. W Sampdorii dojdzie do wielu zmian. Dopiero w piątek dowiedziałem się, że Claudio Ranieri odchodzi. Zmieni się także pion sportowy. Muszę zobaczyć, co się wydarzy w klubie. Oczywiście cieszę się, że mam tutaj duże zaufanie. Już kilka razy pełniłem w tym sezonie rolę kapitana. Chcą, żebym był liderem zespołu na lata. Teraz skupiam się na kadrze i najwcześniej po EURO będę podejmował jakieś decyzje - dodaje obrońca.
Bereszyński odpoczywał przez weekend w rodzinnym Poznaniu. W poniedziałek przeniesie się czterdzieści kilometrów na zachód do Opalenicy, gdzie rozpocznie się zgrupowanie reprezentacji Polski.

Przeczytaj również