"Barcelona nie może sobie na to pozwolić". Ekspert zaskoczył ws. Szczęsnego
Wojciech Szczęsny w ostatnim czasie świetnie spisuje się w FC Barcelonie. Leszek Orłowski uważa jednak, że Polak nie zostanie w klubie na kolejny sezon. Rozmawiał na ten temat z WP Sportowe Fakty.
Doświadczony golkiper we wtorek nie zachował czystego konta w spotkaniu z Benficą Lizbona. Leszek Orłowski uważa, że bramkarz mógł zachować się lepiej przy golu dla rywali, lecz jednocześnie nie zamierza go krytykować.
- Puścił bramkę, której nie musiał. Mógł zachować się lepiej. Nie rozliczajmy natomiast Szczęsnego z jednego straconego gola i nie krytykujmy z tego powodu - apelował Orłowski.
- W dwumeczu popisał się wieloma znakomitymi interwencjami, zwłaszcza w pierwszym spotkaniu. W drugim również zrobił wiele dobrego - ocenił.
Ekspert CANAL+ Sport w rozmowie z WP Sportowe Fakty poruszył także temat nowej umowy dla Szczęsnego. Uważa, iż w Barcelonie zostanie Marc-Andre ter Stegen, a Szczęsnemu bliżej do odejścia niż do podpisania nowej umowy.
- Nie wydaje mi się, że do takiej rywalizacji dojdzie. Przypuszczam, że ani Szczęsny, ani ter Stegen nie mają na nią ochoty. Mówimy o dwóch bramkarzach klasy światowej. Trzeba również mieć na uwadze, że zatrzymanie Niemca i Polaka byłoby wielkim wydatkiem dla FC Barcelony. Takim, na który klub nie może sobie pozwolić. Nowy kontrakt Szczęsnego byłby zupełnie inny od aktualnego - stwierdził.
- Według mnie notowania ter Stegena są wyższe, a bardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że to Niemiec zachowa posadę. Nie wątpię jednak, że Joan Laporta rozważa różne scenariusze. Gdyby ze Szczęsnym w bramce FC Barcelona nie przegrała do końca sezonu i wygrała Ligę Mistrzów, a on walnie by się do tego przyczynił, trzeba byłoby być szalonym, żeby nie rozważać przedłużenia z nim kontraktu. Wiele opcji nadal wchodzi w grę - zakończył.