Balotelli: Czas dorosnąć
Czas dorosnąć - deklaruje Mario Balotelli w długim wywiadzie dla "La Gazzetta Dello Sport".
Reprezentant Włoch wrócił do Milanu po rozczarowującym sezonie w Liverpoolu. Wiele osób puka się w głowę na wiadomość o tym transferze, jednak Balotelli chce wszystkim udowodnić, że wciąż stać go na wiele. Piłkarz obiecuje, że się zmieni.
- Grałem i żyłem jak chłopiec. Teraz będę grać i żyć jak mężczyzna - deklaruje Balotelli. - Wiem, że wiele osób we mnie nie wierzy, ale muszę spróbować. Dam z siebie wszystko. Trzeba pamiętać przyszłość, by unikać powtarzania błędów. Przyszłość nie może być oglądana przez lusterko wsteczne. Czas iść naprzód - dodaje 25-letni napastnik.
- Nie zapomniałem jak gra się w piłkę. Moim problemem nie były umiejętności, lecz charakter. Jestem pełen energii, entuzjazmu i chęci do pracy. Czuję się jak ktoś, kto dopiero zagrał pierwszą połowę. Nie wszystko poszło dobrze. Zmarnowałem kilka okazji, ale gra jeszcze się nie skończyła. Mam drugą szansę - powiedział Balotelli.
Napastnik Milanu w samych superlatywach wypowiada się o Sinisy Mihajloviciu. Z obecnym trenerem Milanu współpracował już kilka lat temu w Interze Mediolan. Serb był wtedy asystentem Roberto Manciniego.
- Akceptuje wszystkie decyzje Sinisy Mihajlovicia. Trener jest liderem. Jest twardy, uczciwy i bezpośredni. On nie blefuje. Patrzy w oczy, gdy mowi do ciebie, bardzo mi się to podoba. Wiele mu zawdzięczam - mówi Balotelli.
Celem piłkarza na ten sezon jest powrót do reprezentacji Włoch i wyjazd z nią na mistrzostwa Europy do Francji.
- Muszę grać dobrze w Milanie, by wrócić do reprezentacji Włoch. Chcę grać na mistrzostwach Europy. Zrobię wszystko, by to osiągnąć. Jednym z marzeń mojego ojca przed śmiercią było ujrzenie mnie w koszulce reprezentacji Italii - mówi Balotelli.