Bajeczny gol! Kotwica zatrzymała faworyta [WIDEO]

W ostatnich tygodniach w Kotwicy zapanował spory chaos. Wszystko z powodu sporych zaległości finansowych względem piłkarzy. W pewnym momencie zawodnicy stracili cierpliwość wobec nieodpowiedniego zachowania prezesa Adama Dzika i zaczęli strajkować. O szczegółach informował TUTAJ i TUTAJ Samuel Szczygielski, dziennikarz Meczyki.pl.

Ostatecznie Kotwica przystąpiła do pierwszej kolejki ligowej. Na początku meczu z Wisłą Marek Kozioł uchronił swój zespół przed utratą gola. Bramkarz zatrzymał Mateusza Lewandowskiego.

W 13. minucie beniaminek objął prowadzenie. Michał Cywiński efektownym strzałem zaskoczył Macieja Gostomskiego, otwierając wynik. Sędziowie analizowali jeszcze całą akcję z pomocą systemu VAR. W końcu jednoznacznie ustalono, że bramka została zdobyta zgodnie z przepisami.

"Nafciarze" ruszyli do odrabiania strat. David Niepsuj próbował stworzyć zagrożenie, ale został zablokowany. Następnie Kozioł zatrzymał Sekulskiego. Z kolei Famulak huknął nad poprzeczką.

Do przerwy Kotwica prowadziła 1:0. Tuż po zmianie stron Wisła zdobyła bramkę wyrównującą. Na listę strzelców wpisał się Famulak, który wykorzystał centrę Kuna.

W ostatnim fragmencie meczu wynik 1:1 już nie uległ zmianie. Obie drużyny podzieliły się punktami.

W następnej kolejce Wisła zagra na wyjeździe z Wartą Poznań. Z kolei Kotwica podejmie GKS Tychy.