Awantura podczas fety. Policjanci wkroczyli do akcji [WIDEO]

W poniedziałek piłkarze Go Ahead Eagles zdobyli dla klubu pierwsze trofeum od 66 lat. W finale Pucharu Holandii zawodnicy Paula Simonisa niespodziewanie pokonali AZ Alkmaar (1:1, k. 4:2)!

W środę w Deventer odbyła się feta z udziałem piłkarzy i fanów drużyny. Zawodnicy przejechali specjalnym autobusem wzdłuż rzeki IJssel. Tam zaś czekały na nich tysiące sympatyków zespołu.

Gracze weszli na dach pojazdu. Przywdziali zielone szlafroki i zaczęli bawić się do muzyki techno i lokalnych szlagierów. Victor Edvardsen założył nawet kominiarkę i odpalił race i świece dymne.

Niestety, nie obyło się bez incydentów. W trakcie parady w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się wideo przedstawiające starcia fanów z zabezpieczającymi wydarzenie policjantami.

Najprawdopodobniej kibice też chcieli odpalić materiały pirotechniczne, na co funkcjonariusze nie wyrazili zgody. Doszło do rękoczynów. Brak jednak informacji o rannych i aresztowanych.

Po hucznym świętowaniu Go Ahead Eagles muszą wrócić do ligowej rzeczywistości. Zajmują teraz siódme miejsce w tabeli Eredivisie. W nadchodzącą niedzielę czeka ich starcie z Almere City.