Australijczycy kolejnymi finalistami mundialu! Taniec w stylu Dudka dał awans, rzuty karne zdecydowały [WIDEO]

Peruwiańczycy awans do interkontynentalnych baraży wywalczyli dzięki zajęciu piątego miejsca w Ameryce Południowej. Australijczycy, którzy od pewnego czasu rywalizują w strefie azjatyckiej, w swojej grupie zajęli trzecią lokatę, a później pokonali 2:1 Zjednoczone Emiraty Arabskie.

W poniedziałkowym spotkaniu to Australia początkowo częściej starała się atakować. Aktywny był między innymi Duke. Kolejne uderzenia napastnika zdecydowanie mijały jednak bramkę.

Peruwiańczycy w pierwszej połowie mieli duże problemy, aby poradzić sobie z pressingiem rywali. Dość powiedzieć, że nie oddali nawet celnego strzału - jedno uderzenie poszybowało obok bramki, a jedno zostało zablokowane.

Również po przerwie widać było przede wszystkim ogromną stawkę tego meczu, przez którą żadna z drużyn nie chciała się zbytnio otworzyć. Znów to Australijczycy częściej gościli jednak pod bramką rywali.

Pierwszy celny strzał w całym meczu zobaczyliśmy dopiero w 81. minucie. Gallese nie musiał się jednak zbytnio wysilać i bez problemu poradził sobie ze strzałem Hrustica.

Dopiero w końcówce Australia dwukrotnie była naprawdę bliska trafienia do siatki Najpierw nieznacznie pomylił się Behich, a później pojedynek z bramkarzem przegrał Hrustic. Konieczna była więc dogrywka.

W niej to Peruwiańczycy mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Dwie znakomite sytuacje miał Flores. W pierwszej zatrzymał go Ryan, w drugiej Australijczyków uratował słupek.

O wszystkim zdecydowały dopiero rzuty karne. Selekcjoner Australijczyków zdecydował się na zmianę bramkarza - zamiast Ryana na boisku pojawił się Redmayne.

Australia fatalnie rozpoczęła konkurs "jedenastek" - strzał Boyle'a obronił Gallese. Prowadzenie Peru utrzymywało się do trzeciej kolejki. Wówczas w słupek trafił Advincula.

Wprowadzenie Redmayne'a okazało się ostatecznie strzałem w dziesiątkę. W szóstej serii "jedenastek" golkiper obronił strzał Valery i dzięki temu to Australijczycy awansowali na najbliższy mundial.