Aurelio De Laurentiis znów zaskakuje. Napoli rezygnuje z afrykańskich piłkarzy. "Jesteśmy idiotami"

Aurelio De Laurentiis, właściciel Napoli, niejednokrotnie podejmował kontrowersyjne decyzje w prowadzonym przez siebie klubie. Teraz zapowiedział, że nie będzie już sprowadzał piłkarzy z Afryki, chyba że ci zgodzą się na niecodzienny warunek.
W ekipie "Azzurrich" zawodnicy z Czarnego Lądu niejednokrotnie odgrywali wiodące role. Tak było między innymi w przypadku Kalidou Koulibaly'ego czy Victora Osimhena.
Doświadczonego obrońcy nie ma już w klubie, bo tego lata został sprzedany do Chelsea. Zimą Luciano Spalletti także nie mógł korzystać z jego usług, bo stoper grał w Pucharze Narodów Afryki.
Taki obrót spraw mocno zdenerwował Aurelio De Laurentiisa. Właściciel Napoli wyciągnął wnioski z całej sytuacji i podjął kontrowersyjną decyzję. Nie zamierza już podpisywać umów z afrykańskimi zawodnikami, chyba że ci zrzeką się wcześniej udziału w mistrzostwach kontynentu.
- Nie będziemy już podpisywać umów z zawodnikami z Afryki, chyba że zgodzą się na zrzeczenie z gry w Pucharze Narodów Afryki. Albo to podpiszą, albo nie będzie transferów - zadeklarował De Laurentiis.
- Rozgrywki Pucharu Narodów Afryki trwają w tym samym czasie co Serie A. I my jesteśmy idiotami, gdyż płacimy im pensje za grę nie dla nas, tylko dla reprezentacji, do czego zobowiązują nas zapisy w ich kontraktach wymagane przez FIFA - wypalił.
Kolejny Puchar Narodów Afryki odbędzie się już w przyszłym roku. Ma zostać rozegrany na przełomie stycznia i lutego, a więc niedługo po mundialu w Katarze. Gospodarzem turnieju będzie Wybrzeże Kości Słoniowej.