Atletico siłowało się z czwartoligowcem. Męczarnie ukróciła dopiero kartka [WIDEO]

Cacereno to niewielki klub istniejący od 1918 roku. Drużyna ta nigdy nie rywalizowała na najwyższym poziomie w Hiszpanii, tylko raz grała w drugiej lidze. Obecnie zaś Cacereno jest przedstawicielem ligi czwartej.

Mimo tego zespół był w stanie sprawić wiele problemów Atletico Madryt. W 30. minucie starcia z faworyzowaną drużyną do siatki gości trafił Alvaro Merencio. Jakby tego było mało, gracze Diego Simeone mieli spore trudności ze stworzeniem ciekawej akcji.

Sensacyjne prowadzenie Cacereno utrzymywało się do 83. minuty. Wówczas stan rywalizacji wyrównał Clement Lenglet, a gra gospodarzy zupełnie się posypała.

Czwartoligowiec, nastawiony na defensywę, bronił się zawzięcie, ale popełniał błędy. W 85. minucie z boiska wyleciał Jaime Sancho, który zobaczył drugą żółtą kartkę. Z tego prezentu Atletico musiało skorzystać.

W 92. minucie prowadzenie gościom dał Rodrigo de Paul, który posłał szczęśliwy strzał z dystansu, a w samej końcówce wynik ustalił Julian Alvarez. Tym samym madrytczycy wygrali 3:1 (0:1), awansowali do 1/16 finału Pucharu Króla i jakimś sposobem uniknęli kompromitacji.