Atletico Madryt wciąż walczy o Jamesa Rodrigueza. "Wszystko zależy od Florentino Pereza"

Rodriguez jest wśród piłkarzy, których "Królewscy" chcieliby się pozbyć. W Kolumbijczyku cenne wzmocnienie widzi jego lokalny rywal. Sam piłkarz też nie widziałby nic przeciwko temu, by na dłużej zostać w Madrycie.

- Zdajemy sobie sprawę, że wielu kibiców chciałoby oglądać Jamesa w koszulce Atletico. Ceni go też Diego Simeone. Wiemy, że piłkarz nie chce dłużej grać w Realu, a klub chce go sprzedać. To, czy go kupimy, zależy wyłącznie od Florentino Pereza. Byłoby świetnie, gdyby się udało - stwierdził Gil Marin.

Atletico nie jest jedynym klubem, który zabiega o Rodrigueza. Kolumbijczyk znajduje się też na liście życzeń Napoli. Carlo Ancelotti twierdzi, że wciąż trwają negocjacje w sprawie tego transferu.

Problemem między Napoli a Realem jest forma transferu. Włoski klub nalega na wypożyczenie z opcją wykupu, "Królewscy" chcą od razu sprzedać Kolumbijczyka. Atletico jest skłonne zgodzić się na te żądania i zapłacić oczekiwaną kwotę. Piłkarz został wyceniony na 42 mln euro.