Atletico Madryt. Diego Simeone: Nie trenuję drużyny po to, aby doceniali mnie kibice. Obchodzą mnie zwycięstwa

Chociaż pierwsza część sezonu nie była najlepsza w wykonaniu Atletico Madryt, to "Rojiblancos" dzięki świetnej końcówce zapewnili sobie miejsce w Lidze Mistrzów, a w samej Champions League awansowali do ćwierćfinału. Przed ostatnim meczem ligowym z Realem Sociedad Diego Simeone zdecydowanie odpierał zarzuty o słaby styl gry.
Argentyński szkoleniowiec nie ustrzegł się krytyki podczas kampanii 2019/2020. Zdarzało się nawet, że jego zespół został wygwizdany na Wanda Metropolitano. Finalnie Diego Simeone znów ma powody do zadowolenia, bo wiele wskazuje na to, że skończy rozgrywki La Liga na podium. Wciąż ma też szanse na triumf w Lidze Mistrzów.
- Nie trenuję drużyny po to, by być docenianym przez kibiców. Robię to, aby mój zespół wygrywał, a klub rok po roku osiągał założone cele. Szanuję różne opinie, pod warunkiem, że biorą one pod uwagę całą drogę i realia tej gry - powiedział Simeone.
- Podczas rozgrywek La Liga przechodziliśmy przez różne etapy. Niektóre były przeciętne i w pewnym momencie sezonu musieliśmy cierpieć. W tym miesiącu przybliżyliśmy się do wyników, do których zawsze dążymy - dodał.
Pandemia koronawirusa spowodowała, że "Rojiblancos" ponieśli spore straty finansowe. Simeone jest świadomy tego, że latem zespół może być mniej aktywny na rynku transferowym niż w poprzednich okienkach.
- Nieustannie rozmawiamy z władzami klubu o tym, czego potrzebujemy. Mamy oczekiwania na przyszły rok i jasno określiliśmy, czego szukamy. Nie zamierzamy jednak tego upubliczniać - stwierdził szkoleniowiec.
- Mamy w drużynie piłkarzy, którzy dorastają, a ten sezon posłuży im jako baza pod kolejny. Ten, kto zbuduje solidną bazę i będzie ją ulepszał z roku na rok, będzie mógł walczyć na wszystkich frontach - zakończył.