Atletico Madryt. Diego Simeone: Nie sądzę, aby Chelsea miała jakiekolwiek słabości

Dziś piłkarze "Rojiblancos" rozegrają jeden z najważniejszych meczów w sezonie. W rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów zmierzą się z Chelsea. W pierwszym starciu obu drużyn "The Blues" wygrali 1:0.

Diego Simeone docenia klasę rywali. Wierzy jednak, że po ostatnim gwizdku to jego podopieczni będą mieli powody do radości.

- Naszym celem na ten mecz jest wygrana. Musimy zagrać w tym spotkaniu tak, abyśmy po ostatnim gwizdku sędziego mogli cieszyć się z awansu. Nie wiemy jak Chelsea podejdzie do tego spotkania, ale wiemy jakie mamy oczekiwania względem samych siebie - przyznał Argentyńczyk.

- Gramy przeciwko drużynie, która w obecnej chwili jest w bardzo wysokiej formie. Odkąd ich trenerem jest Tuchel, nie przegrali jeszcze meczu i są bardzo groźni. Nie sądzę, aby Chelsea miała jakiekolwiek słabości - dodał.

Simeone szczególnie liczy na swoją największa gwiazdę. Mowa tu o Luisie Suarezie.

- On jest dla nas kluczowym zawodnikiem. Jest napastnikiem z ogromnym bagażem doświadczenia i ma duży wpływ na grę naszego zespołu. Mecz z Chelsea to idealna okazja, aby Luis przełamał się w wyjazdowych spotkaniach Ligi Mistrzów. To może być piękna noc zarówno dla nas jak i dla niego - podsumował.