Atletico liderem! Co za forma Alvareza! [WIDEO]

Po porażce Realu Madryt z Betisem podopieczni Diego Simeone stanęli przed szansą wyprzedzenia lokalnego rywala. Warunkiem było jednak pokonanie Athleticu Bilbao.

Goście nie zamierzali rzecz jasna odpuszczać rywalom, ale już w czwartej minucie Atletico mogło wyjść na prowadzenie. Dobrą sytuację po dośrodkowaniu Javiego Galana zmarnował Robin Le Normand.

Na odpowiedź ekipy z Bilbao trzeba było poczekać do 11. minuty. Wówczas oko w oko z Janem Oblakiem stanął Inaki Williams, lecz to golkiper gospodarzy był górą w tym pojedynku.

Po znakomitym początku z czasem obie drużyny spuściły nieco z tonu. Szczęścia próbowali między innymi Sorloth oraz Giuliano Simeone. Tego ostatniego dalekim wyjściem z bramki uprzedził Unai Simon.

W drugiej połowie Oblak poradził sobie ze strzałem Berenguera. Diego Simeone dokonał natomiast czterech zmian, które dotyczyły głównie ofensywy.

Argentyńczyk miał nosa, bo to właśnie rezerwowi dali Atletico gola. Marcos Llorente świetnie zagrał do Juliana Alvareza, a ten nie pomylił się w sytuacji sam na sam z Simonem.

W 73. minucie wynik mógł podwyższyć Angel Correa, lecz z jego uderzeniem poradził sobie bramkarz. Po chwili Athletic miał natomiast ogromnego pecha.

W 82. minucie Oblaka znów uratowała poprzeczka. Także tym razem trafił w nią Inaki Williams, choć duża w tym zasługa rykoszetu. Ekipa z Bilbao ostatecznie nie zdołała trafić w Madrycie do siatki. W końcówce Simon obronił z kolei strzał Alvareza.

Dzięki wygranej 1:0 Atletico awansowało na fotel lidera La Liga i ma dwa punkty przewagi nad FC Barceloną oraz Realem Madryt. "Blaugrana" dopiero w niedzielę zagra jednak z Realem Sociedad.