Atak na dom byłego gracza Liverpoolu. Przed jego drzwiami wybuchł granat
Były zawodnik Liverpoolu, Yossi Benayoun, poinformował o prywatnym dramacie. Zdradził, że na jego dom w Izraelu przeprowadzono atak.
Yossi Benayoun odwiesił piłkarskie buty na kołek w 2019 roku. W trakcie kariery występował w barwach Liverpoolu, Arsenalu czy Chelsea. Ma na swoim koncie 104 mecze w seniorskiej reprezentacji Izraela.
Po zakończeniu profesjonalnej przygody 44-latek spróbował swoich sił jako piłkarski działacz. Pracował jako dyrektor sportowy Beitaru Jeruzalem oraz narodowej kadry. Obecnie jest bezrobotny.
Niedawno o Benayounie zrobiło się głośno z innego powodu. Izraelczyk w rozmowie z The Sun poinformował o dramacie, który dotknął jego rodzinę.
44-latek ujawnił, że w niedzielę na jego posesję w miejscowości Ramat Hasharon przeprowadzono atak. Do zdarzenia doszło około godziny 23:00 czasu lokalnego.
Przed dom Benayouna podjechał niezidentyfikowany napastnik, który rzucił granat pod jego drzwi. W rezultacie doszło do eksplozji.
W trakcie wybuchu nikt nie ucierpiał. Ostatecznie na miejsce zdarzenia przybyły odpowiednie służby, które uświadomiły byłego gracza Liverpoolu, że doszło do ataku.
- Nie mam wątpliwości, że granat nie był przeznaczony dla mojego domu. Najpierw myślałem, że eksplodowała butla gazowa, dlatego wezwaliśmy straż pożarną. Dopiero kiedy policja znalazła resztki granatu, zrozumieliśmy, co się naprawdę stało. (...) To zdecydowanie pomyłka - mówił Izraelczyk.
Niedługo po ataku na dom 44-latka, izraelska policja wszczęła dochodzenie. Na rozstrzygnięcie całej sprawy trzeba jeszcze poczekać.