Aston Villa znowu rozbije bank? Zespół Stevena Gerrarda chce reprezentanta Anglii

Aston Villa przymierza się do kolejnego hitowego transferu. Według "The Athletic" klub z Birmingham rozważa ściągnięcie do siebie Kalvina Phillipsa z Leeds United.
"The Villans" bardzo aktywnie działają na rynku transferowym. Podczas styczniowego okienka udało im się sprowadzić między innymi Philippe Coutinho, którego wypożyczono z FC Barcelony. Obecnie angielskie media twierdzą, że włodarze przygotowują się do negocjacji z "Dumą Katalonii", bowiem mają zamiar wykupić Brazylijczyka.
Na tym jednak nie koniec wielkich wydatków. Ceniony portal, "The Athletic", podaje bowiem, że Aston Villa jest gotowa na rozmowy z Leeds United w sprawie transferu Kalvina Phillipsa.
Środkowy pomocnik, reprezentant Anglii, jest jednym z kluczowych zawodników ekipy, która w sezonie 2020/21 wróciła do Premier League po 16 latach przerwy. W bieżących rozgrywkach na drodze do dalszego rozwoju 26-latka stanęły jednak kontuzje.
Wychowanek "Pawi" leczy od grudnia uraz uda, w tym sezonie wystąpił tylko w 15 meczach, w których zdobył jedną bramkę oraz zanotował jedną asystę. Mimo tego pozostaje jednym z najbardziej atrakcyjnych nazwisk w całym zespole Leeds United.
"The Athletic" nie ma wątpliwości, że jeśli podopieczni Jessego Marscha nie zdołają utrzymać się w angielskiej ekstraklasie, angielski pomocnik zmieni klubowe barwy. Już podczas letniego okienka transferowego w 2021 roku pytały o niego takie marki jak Liverpool i Arsenal.
W świetle ostatnich wyników Leeds United przenosiny Phillipsa nie wydaję się niemożliwe. Drużyna z Elland Road przegrała pięć spotkań z rzędu i zajmuje 16. miejsce w tabeli angielskiej ekstraklasy. Nad strefą spadkową ma tylko dwa punkty przewagi.
Według angielskich mediów 26-latek, nazywany też "Pirlo z Yorkshire", może kosztować około 40 milionów funtów. Zbliżoną wartość rynkową piłkarza przedstawia portal "Transfermarkt".