AS Roma nie wygrała, lecz Nicola Zalewski zebrał świetne recenzje. "Co za mecz. Jeszcze wyższy poziom!"
Nicola Zalewski zebrał świetne recenzje za swój ostatni występ w barwach AS Romy. Polak był chwalony przez ekspertów oraz kibiców.
Jose Mourinho postawił na Nicolę Zalewskiego od pierwszej minuty starcia z Realem Betis. Kadrowicz Czesława Michniewicza został ustawiony na pozycji prawego obrońcy.
Ta wciąż nowa rola okazała się trafionym pomysłem. Reprezentant Polski od samego początku prezentował się pewnie, napędzając akcje ofensywne.
Młody zawodnik nie dawał spokoju swoim rywalom. Wywalczył kilka rzutów wolnych, a Juan Miranda spokojnie mógł zostać wyrzucony z boiska. Portugalczyk najpierw uderzył Zalewskiego łokciem, a w drugiej połowie powalił go na ziemię. Ostatecznie obejrzał tylko żółtą kartkę.
20-latek wyróżniał się w większości akcji konstruowanych przez AS Romę. Polak zakończył mecz mając na koncie 5/6 wygranych pojedynków, jedno udane dośrodkowanie i 73% skuteczności podań.
Chociaż liczby te nie brzmią zniewalającego, to Nicola Zalewski znów zebrał świetne recenzje. Wahadłowy był chwalony przez ekspertów i kibiców, którzy nie bali się stwierdzeń, że to zawodnik na poziomie Realu Madryt.
- Non stop pod grą, najbardziej aktywny w ofensywie Romy, znakomite wrzutki, pełno mądrych decyzji w rozegraniu. Duża klasa - napisał Michał Borkowski.
AS Roma nie do końca skorzystała z dobrej dyspozycji Polaka. Ostatecznie rzymianie zremisowali z Realem Betis 1:1 (0:1) i zajmują trzecie miejsce w swojej grupie Ligi Europy.