Artur Wichniarek wytknął błąd trenerowi Lecha Poznań. "Po raz pierwszy mam pretensje"

Artur Wichniarek wytknął błąd trenerowi Lecha Poznań. "Po raz pierwszy mam pretensje"
Paweł Jaskolka/Pressfocus
Fiorentina wygrała wczoraj z Lechem Poznań 4:1. Artur Wichniarek nie był zadowolony z decyzji podjętych przez Johna van den Broma w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy.
"Viola" doskonale zaczęła czwartkowe spotkanie, otwierając wynik w 4. minucie. Na trafienie Arthura Cabrala zdołał odpowiedzieć Kristoffer Velde, jednak później mecz upłynął pod dyktando gości z Florencji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mimo kolejnych traconych bramek trener Lecha przez długi czas nie przeprowadzał żadnych zmian. Dopiero na kwadrans przed końcem spotkania na boisku pojawili się z ławki Afonso Sousa, Adriel Ba Loua i Artur Sobiech.
John van den Brom zdecydował się wpuścić rezerwowych, ściągając z murawy kluczowych zawodników. Artur Wichniarek nie rozumie, dlaczego szkoleniowiec zdjął Michała Skórasia, Mikaela Ishaka i Nikę Kvekveskiriego.
- Dziś po raz pierwszy mam pretensje do trenera Johna van den Broma, który dokonał zmian w składzie zdecydowanie za późno. I te roszady były, moim zdaniem, delikatnie bezsensowne - stwierdził Wichniarek na antenie "Viaplay".
- W tym momencie zdejmować Kvekve, który był jakimś jeszcze stabilizatorem defensywy, wprowadzić Sousę, zostawić Marchwińskiego, zdjąć Skórasia i Ishaka, czyli zawodników, którzy mogli w dalszym ciągu dać szansę na to, aby Lech strzelił bramkę na 2:4, przez jakiś przypadek lub stały fragment. Byłoby w sumie po co jechać do Florencji. A tak Lech jedzie na wycieczkę, piękne miasto - dodał były napastnik.
Lech rozegra rewanż z Fiorentiną w przyszły czwartek. W najbliższą niedzielę podopieczni Johna van den Broma zmierzą się jeszcze z Legią Warszawa w meczu 28. kolejki Ekstraklasy.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos14 Apr 2023 · 08:22
Źródło: Viaplay

Przeczytaj również