Artur Boruc w Legii Warszawa? Dariusz Mioduski wskazał główny problem

Artur Boruc w Legii Warszawa? Dariusz Mioduski wskazał główny problem
MediaPictures.pl/Shutterstock
Dariusz Mioduski był gościem w programie "Cafe Futbol". Prezes Legii Warszawa opowiedział o planach transferowych na najbliższe miesiące.
"Wojskowi" nie ukrywają, że szukają nowego bramkarza. Po odejściu Radosława Majeckiego przy Łazienkowskiej nie ma odpowiedniego golkipera, który zapewniłby stabilizację między słupkami. W mediach mówi się m.in. o możliwym powrocie Artura Boruca. Dariusz Mioduski w "Cafe Futbol" odniósł się do tych spekulacji.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jeśli chcemy osiągnąć coś w pucharach, to nie możemy polegać tylko na Radku Cierzniaku, który miał trochę problemów zdrowotnych. Pozostali nasi golkiperzy są młodzi, także nie ukrywam, że będziemy potrzebować wzmocnień - oznajmił działacz.
- Boruc? Z Arturem jest troszkę inna sytuacja, która pojawia się od iluś lat. Co roku Boruc wraca do Legii. Gdy Radek Majecki nas opuszczał, powiedziałem: „Zostań numerem jeden na świecie, ale pamiętaj – na ostatni rok-dwa lata kariery wracasz do Legii, żeby pomagać następnym młodym zawodnikom”. Chcielibyśmy to osiągnąć - dodał.
Mioduski zaznaczył, że głównym problemem w pozyskaniu Boruca są pieniądze. Legii obecnie nie stać, by płacić doświadczonemu golkiperowi gwiazdorską pensję.
- Jeżeli Artur będzie chciał wrócić jako bramkarz - zobaczymy. Teraz to bardziej kwestia tego czy przedłuży kontrakt z Bournemouth. Jest bardzo ceniony na Wyspach. Zarabia duże pieniądze, których nie jesteśmy w stanie mu zapłacić. W tej chwili nie ma tematu - zakończył.
Boruc obecnie związany jest z Bournemouth. Kontrakt Polaka wygasa z końcem lipca tego roku. Według Mateusza Borka 40-latek przedłuży współpracę z klubem o kolejny sezon.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz19 Jul 2020 · 16:26
Źródło: Cafe Futbol

Przeczytaj również