Artur Boruc o nowej umowie z Legią Warszawa. "Słyszałem, że pan prezes tak powiedział, więc pewnie tak jest"
Wszystko wskazuje na to, że Artur Boruc przedłużył wygasającą umowę z Legią Warszawa. - Słyszałem, że pan prezes tak powiedział, więc pewnie tak jest - przyznał golkiper w rozmowie z "Canal+".
Boruc w zeszłym roku wrócił po długiej przerwie do drużyny "Wojskowych". Golkiper był pewnym punktem zespołu. Drużyna z kolei sięgnęła po mistrzowski tytuł. 41-latek nie kryje zadowolenia z tego stanu rzeczy.
- Mistrzostwo kolejnym dniem w biurze? Trzeba celebrować takie momenty, aby to się nie przejadło. Cieszyć się, że Legia zdobyła tyle trofeów w ostatnich latach. Na puchary poczekajmy, trzeba się do nich przygotować i walczyć. Czy mamy na tyle szeroki skład, aby osiągnąć coś poważnego? Nie mi to oceniać, wszystko zweryfikuje boisko - oznajmił Boruc.
Golkiper prawdopodobnie zostanie w Legii Warszawa na kolejny sezon. Informowaliśmy o tym dziś rano. Boruc potwierdził, że sprawa jest na ostatniej prostej.
- Blisko porozumienia w sprawie kontraktu? Słyszałem, że pan prezes tak powiedział, więc pewnie tak jest. Poczekajmy jeszcze, za chwilę wszystkiego się dowiemy - zaznaczył.
Boruc zabrał też głos ws. swojego następcy w bramce Legii Warszawa. Zdaniem ekspertów Cezary Miszta ma wielki potencjał.
- Cezary Miszta jednym z najbardziej utalentowanych piłkarzy z jakimi pracowałem? Żeby nie popadł w samozachwyt. Tak - podsumował.