Arsene Wenger: Wiedziałem, że Serge Gnabry będzie miał wspaniałą karierę. Byłem smutny, gdy odszedł z Arsenalu

Bohaterem półfinału Ligi Mistrzów między Bayernem Monachium i Olympique Lyon był Serge Gnabry. Niemiec dwukrotnie trafił do siatki. W przeszłości obecny piłkarz Bayernu nie przebił się w Arsenalu. Jego odejścia Arsene Wenger żałuje jednak do dziś.
Serge Gnabry do Arsenalu trafił w 2011 roku, tuż przed 16. urodzinami. W drużynie "Kanonierów" nie dostał jednak zbyt wielu szans. W 2015 roku został więc wypożyczony do West Bromwich Albion.
Tam także się nie przebił i w 2016 roku z Londynu wykupił go Werder Brema. Arsenal zgodził się na sprzedaż młodego zawodnika, bo ten i tak nie chciał podpisać nowej umowy.
Do dziś żałuje tego Arsene Wenger, który sprowadził Ganbry'ego do Anglii i przez wiele lat był szkoleniowcem "Kanonierów". Przekonuje, że zawsze wróżył reprezentantowi Niemiec wspaniałą karierę.
- Kupiłem go ze Stuttgartu, gdy miał 15 lat. Często łapał kontuzje. Zawarliśmy z nim umowę, wypożyczyliśmy go do West Bromwich Albion, a on tam nie grał. Wrócił i znowu był kontuzjowany - opisuje Wenger.
- Pracowaliśmy z nim naprawdę ciężko przez sześć miesięcy i wyjechał na zgrupowanie reprezentacji Niemiec U-21. Wtedy Bayern zawarł umowę z Werderem Brema - dodał.
- On nie chciał przedłużyć umowy z Arsenalem i byłem z tego powodu bardzo smutny. Nie mogłem jednak przekroczyć pewnej granicy, bo już wtedy wiedziałem, że będzie miał wspaniałą karierę - zakończył.