Arsenal wyrwał zwycięstwo Manchesterowi City! Szaleństwo na Emirates po szczęśliwym golu w 87. minucie [WIDEO]
W niedzielnym hicie Premier League Arsenal pokonał 1:0 Manchester City. W 87. minucie gola na wagę trzech punktów strzelił Gabriel Martinelli.
Podopieczni Pepa Guardioli rozpoczęli mecz w Londynie z dużym animuszem. Już w pierwszych pięciu minutach znakomite okazje mieli Josko Gvardiol i Nathan Ake. Po strzale tego pierwszego interweniował Declan Rice, drugi huknął nad poprzeczką.
W 17. minucie niewiele brakowało, aby koszmarny błąd popełnił David Raya. Po fatalnym zagraniu Hiszpana o włos od gola był Julian Alvarez. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Później mieliśmy też ogromną kontrowersję sędziowską. Mateo Kovacić powinien się cieszyć, że w ogóle dokończył pierwszą połowę. Z boiska mógł bowiem wylecieć nie raz, ale nawet dwa razy. Więcej pisaliśmy TUTAJ.
Raya w pierwszej połowie był mocno niepewny. Hiszpan jeszcze dwukrotnie miał problemy przy interwencjach, lecz mistrzowie Anglii nie potrafili tego wykorzystać.
W drugiej części spotkania odpowiedział wreszcie Arsenal. W 51. minucie celnym uderzeniem popisał się Gabriel Martinelli. Ederson nie miał problemów ze skuteczną interwencją.
Później do siatki trafił Rico Lewis, lecz ten gol nie mógł zostać uznany. Wszystko dlatego, że piłkarz City zagrał piłkę ręką po tym, jak wcześniej był faulowany przez rywala.
Gdy wydawało się, że wszystko zmierza w kierunku bezbramkowego remisu, w 87. minucie Emirates Stadium eksplodowało z radości. Wszystko przez gola Gabriela Martinellego.
Brazylijczyk miał sporo szczęścia, bo po jego strzale piłka odbiła się od Nathana Ake'a i zmyliła Edersona. Dzięki temu Arsenal wygrał w hicie Premier League 1:0 i awansował na drugie miejsce w tabeli, wyprzedzając dzisiejszych rywali.