Arsenal o krok od rekordowego transferu! Został już tylko jeden szczegół. "Wiedzą, że nie muszą się spieszyć"

Arsenal o krok od rekordowego transferu! Został już tylko jeden szczegół. "Wiedzą, że nie muszą się spieszyć"
PressFocus
Londyński Arsenal już na początku lipca powinien dopiąć wszystkie najważniejsze transfery w letnim okienku. Rekordowa transakcja jest na ostatniej prostej. O szczegółach opowiedział Fabrizio Romano.
"Kanonierzy" w ostatnich dniach oficjalnie potwierdzili pozyskanie Kaia Havertza. Ustalili też wszystkie warunki kupna Jurriena Timbera. Ten transfer zostanie dopięty na początku lipca.
Dalsza część tekstu pod wideo
Numerem jeden na liście życzeń Mikela Artety od początku był jednak Declan Rice. Reprezentant Anglii dostał od West Hamu obietnicę zgody na odejście z klubu, jeśli tylko pojawi się odpowiednia oferta.
W pewnym momencie do walki o piłkarza wkroczył Manchester City, lecz ostatecznie to Arsenal wygrał ten wyścig. Wystarczająca okazała się trzecia oferta londyńczyków, opiewająca na 100 milionów funtów i dodatkowe pięć milionów w bonusach.
Mimo tego transakcja wciąż nie została potwierdzona, a piłkarz nie podpisał kontraktu z "Kanonierami". O tym, dlaczego tak się stało, informuje Fabrizio Romano. Znany dziennikarz ujawnił kulisy negocjacji.
- Jest cisza, ponieważ Arsenal i West Ham wciąż pracują nad warunkami płatności. "Młoty" chcą, aby 100 milionów funtów trafiło na ich konto w ciągu 18 miesięcy. Arsenal oferuje płatność rozłożoną na cztery lata. Jest więc duży dystans - powiedział Romano.
- Wszystkie strony są teraz bardziej zrelaksowane, ponieważ osiągnięto porozumienie w kwestii opłaty. Ta wyniesie 105 milionów funtów. Wiedzą, że nie muszą się spieszyć, a sprawa umowy między Rice'em i Arsenalem jest już na końcowym etapie - ujawnił.
- Nie ma się czym martwić. Arsenal i West Ham aktywnie pracują nad tym, aby transakcja doszła do skutku. Wydaje się też, że sam piłkarz bardzo chce dołączyć do "Kanonierów" - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik30 Jun 2023 · 18:57
Źródło: Fabrizio Romano

Przeczytaj również