Arsenal. Joe Willock wróci do Newcastle? Ostateczna decyzja należy do Mikela Artety

21-letni Willock, wychowanek Arsenalu, błysnął na wypożyczeniu w Newcastle, gdzie trafił 1 lutego. Do końca sezonu 2020/21 Anglik zdobył dla "Srok" osiem goli, trafiając do siatki w sześciu spotkaniach z rzędu. Wydawało się, że po tak doskonałej rundzie otrzyma szansę gry w macierzystym klubie. Na to się jednak nie zanosi.

"Telegraph" twierdzi, że zdolny pomocnik prawdopodobnie wróci do Newcastle, znów w ramach wypożyczenia, tym razem na cały sezon. Willock zakomunikował bowiem władzom Arsenalu, że oczekuje gry w pierwszym składzie, co w ekipie "Kanonierów" zdaje się być niemożliwe.

W Newcastle 21-latek zostałby powitany z otwartymi ramionami. "Sroki" liczą, że na transakcję zgodzi się Mikel Arteta, który posiada decydujący głos w tej sprawie. Być może Hiszpan zezwoli na odesłanie Willocka na kolejne wypożyczenie.

"Telegraph" podkreśla jednocześnie, że transfer definitywny nie wchodzi w grę, bo Newcastle nie ma zbyt wiele pieniędzy, a Arsenal wolałby nie pozbywać się na stałe jednego z najbardziej obiecujących piłkarzy w kadrze.

W barwach "Armatek" Joe Willock rozegrał w całej karierze 78 spotkań. Strzelił w nich 11 goli i zanotował cztery asysty.

Portal "Transfermarkt" wycenia Anglika na 16 mln euro. Jego kontrakt z Arsenalem obowiązuje do 2023 r.