Arka Gdynia znokautowała kolejnego rywala. Karol Czubak nie przestaje strzelać [WIDEO]

Arkowcy świetnie weszli w ten mecz. Na samym starcie goście musieli wybijać piłkę z linii bramkowej. Z kolei w 4. minucie Luan Capanni uderzył w słupek, ale wcześniej faulowany był Karol Czubak, w związku z czym sędzia wskazał na rzut karny.

Jedenastkę bez problemu wykorzystał nie kto inny jak Capanni, otwierając wynik na 1:0 dla gospodarzy.

W 16. minucie powinno być 2:0. Piłka była blisko bramki rzeszowian, ale Kacper Skóra uderzył niecelnie w świetnej sytuacji.

W odpowiedzi pierwszą składną akcję przeprowadzili goście. Futbolówka minęła jednak słupek bramki strzeżonej przez Daniela Kajzera.

W 27. minucie znów zrobiło się gorąco w polu karnym przyjezdnych. Niewiele zabrakło, by na listę strzelców wpisał się Janusz Gol.

Gol może nie trafił do siatki, ale za to popisał się fantastyczną asystą. W 40. minucie z jego eleganckiej wrzutki skorzystał niezawodny Karol Czubak, zdobywając swoją 14. bramkę w tym sezonie.

Na tym gospodarze nie poprzestali. W doliczonym czasie gry do pierwszej połowy na 3:0 podwyższył Kacper Skóra.

W drugiej części gry emocji było mniej. Resovia szukała gola na 1:3, miała swoje szanse, ale albo nad wszystkim czuwał Kajzer, albo Arkę ratował słupek.

Trybuny rozgrzał więc Karol Czubak. W 77. minucie wykończył doskonałą akcję Skóry i po raz drugi dziś pokonał golkipera Resovii.

Arka wygrała więc 4:0 i umocniła w czołówce tabeli Fortuna I Ligi.