Arka Gdynia oficjalnie ma nowego właściciela. Wyczekiwane zmiany stały się faktem
Arka Gdynia oficjalnie przejęta. Jej nowym większościowym właścicielem 4 kwietnia formalnie został wychowanek i były piłkarz Arki, a dziś lokalny biznesmen, Marcin Gruchała. Oznacza to pełny koniec ery Michała i Jarosława Kołakowskich w klubie.
Na ten moment kibice Arki czekali od dawna. W czwartek 4 kwietnia Arka oficjalnie przeszła w ręce Marcina Gruchały. Przedsiębiorca został jej nowym właścicielem i prezesem, zastępując na obu stanowiskach Michała Kołakowskiego, od którego przejął 75% akcji.
Gruchała wcześniej był akcjonariuszem mniejszościowym. Razem ma więc 92% akcji. O kupno klubu walczył niespełna rok. Po wielomiesięcznym konflikcie jesienią strony usiadły do stołu i w końcu wypracowały porozumienie. Zimą udało się też dogadać z poprzednim właścicielem, Dominikiem Midakiem, który czekał na pieniądze od Kołakowskiego.
1 lutego Gruchała podpisał wstępną umowę kupna-sprzedaży 75% akcji klubu. Od tego momentu trwał tzw. czas przejściowy, podczas którego musiały zostać zamknięte wszystkie niezbędne formalności, m.in. zamknięcie spraw sądowych - sąd w ub. r. "zamroził" dysponowanie akcjami na wniosek Midaka. Trzeba to było wszystko "odkręcić".
Teraz nie było już żadnych przeciwwskazań, by Gruchała formalnie przejął Arkę. W ostatnich tygodniach w ramach ustaleń został członkiem zarządu klubu i uruchomił proces zmian w jego strukturach, a teraz przejął funkcję jego prezesa. Jak sam wspominał, nie będzie nim na stałe - to rozwiązanie przejściowe.
Jednocześnie zaszły inne zmiany. Oprócz Gruchały w zarządzie są dyrektor operacyjny Paweł Bień oraz Tomasz Majchrowicz. Z kolei nowym przewodniczącym Rady Nadzorczej został Przemysław Adam, posiadający 1% akcji klubu. W jej skład wchodzą także Tomasz Chamera oraz Krzysztof Walder.
Na dzień dobry Gruchała może świętować awans z Arką do Ekstraklasy. Gdynianie są wiceliderem tabeli Fortuna 1 Ligi i mają sześć punktów przewagi nad trzecim GKS-em Katowice.