Ariel Mosór cieszy się z decyzji o przenosinach do Piasta Gliwice. "Ostatni rok był dla mnie rollercoasterem"

Ariel Mosór cieszy się z decyzji o przenosinach do Piasta Gliwice. "Ostatni rok był dla mnie rollercoasterem"
Piotr Matusewicz / PressFocus
Ariel Mosór minionego lata zdecydował się na transfer z Legii Warszawa do Piasta Gliwice. W nowym klubie 18-latek szybko dostał szanse od Waldemara Fornalika i cieszy się z tego, że podjął słuszną decyzję.
Dobre występy Mosóra w Ekstraklasie nie umknęły też uwadze Macieja Stolarczyka. Selekcjoner kadry U-21 powołał obrońcę na kolejne zgrupowanie, ale piłkarz postanowił uporać się najpierw z problemami zdrowotnymi.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Po rozmowie z trenerem Fornalikiem oraz trenerem Stolarczykiem oraz po takich dłuższych przemyśleniach podjęta została decyzja, żebym pozostał w klubie. Wiadomo, kadra to jest duże wyróżnienie, ale porzuciliśmy ten temat, bo wolałbym dojść do stuprocentowej formy. Po tym jak wypadłem z treningu na ponad dwa tygodnie, chciałbym jak najszybciej wrócić i grać w klubie - powiedział Mosór w rozmowie z oficjalną stroną Piasta.
- Tu istniało ryzyko, że w przypadku gry mogłoby dojść do odnowienia lub pogłębienia urazu i wyeliminowałbym się z gry w klubie, a w konsekwencji nie dostałbym później później powołania do reprezentacji. Wolę przepracować jeszcze te dwa tygodnie i wrócić do pełni zdrowia - podkreślił.
- Kiedy tu przychodziłem, dawałem sobie więcej czasu, zanim wejdę do gry. Jestem młodym zawodnikiem i do tego gram na newralgicznej pozycji na boisku, ale cieszę się, że tak się to potoczyło. Zacząłem grać i złapałem dużo minut, z czego bardzo się cieszę - przyznał.
- Do tego doszło bodajże sześć meczów w kadrze, i to w takim pełnym wymiarze czasu. To wszystko spowodowało może nie to, że czułem się zmęczony, ale dało mi się we znaki i odczułem ten wysiłek - dodał.
- Cały ostatni rok był dla mnie rollercoasterem, bo jeszcze kiedy byłem w Legii, złapałem kontuzje, które mnie eliminowały z gry na dłużej, a później nagle wskoczyłem, grałem i to tak "od deski do deski". Bardzo się cieszę, że właśnie w ten sposób sytuacja się rozwinęła, a teraz dalej będę pracować, by po powrocie dostać kolejną szansę - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik11 Nov 2021 · 10:56
Źródło: Piast-gliwice.eu

Przeczytaj również