Argentyńska legenda odchodzi z klubu. "Nie mówię żegnam, tylko do zobaczenia"

Carlos Tevez oficjalnie odszedł z drużyny Boca Juniors. Piłkarz poinformował o swojej decyzji na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Napastnik to żywa legenda klubu ze stolicy Argentyny. Tevez zadebiutował w seniorskiej drużynie Boca, kiedy miał zaledwie 16 lat.
Filigranowy piłkarz szybko wyrósł na gwiazdę zespołu. Jeszcze jako nastolatek poprowadził Boca do zdobycia Copa Libertadores. W 2018 roku wrócił do swojego macierzystego klubu.
- To nie jest pożegnanie, nie mówię "żegnam", ale "do zobaczenia". Wkrótce się zobaczymy. Nie jestem gotowy psychicznie na dalszą grę. Nie miałem nawet czasu, żeby opłakiwać mojego ojca - przyznał na konferencji.
- W tym momencie muszę skupić się na rodzinie, bliskich. Dzisiaj mogę przyznać, że odchodzę na emeryturę, ale za trzy miesiące może się obudzę i będę chciał znów grać w piłkę. Jednak już nie w Boca - kontynuował Tevez.
- Chcę podziękować zarządowi, kolegom z szatni i trenerowi. Moja krew nie jest czerwona. Ona zawsze była żółto-niebieska - dodał napastnik.
Tevez nie będzie mógł miło wspominać pożegnalnego meczu. Kilka dni temu jego klub mierzył się z Racingiem w krajowym pucharze. Tevez spudłował w serii rzutów karnych, a Boca odpadło.