Argentyna zdeklasowała Brazylię! Koncert mistrzów świata [WIDEO]

Argentyna jeszcze przed pierwszym gwizdkiem zapewniła sobie awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Bezbramkowy remis Boliwii z Urugwajem przypieczętował przepustkę "Albicelestes" na mundial. Podopieczni Lionela Scaloniego nie zamierzali jednak odpuszczać w prestiżowym starciu z Brazylią.

W 5. minucie Argentyna objęła prowadzenie za sprawą Juliana Alvareza. Napastnik Atletico zmylił obrońców w polu karnym, po czym posłał piłkę obok Bento.

Już w 12. minucie gospodarze prowadzili różnicą dwóch trafień. Nahuel Molina podłączył się do ataku na prawej flance, a po jego centrze Enzo Fernandez trafił do siatki.

Brazylia zdobyła bramkę kontaktową po fatalnym błędzie Cristiana Romero. Stoper Tottenhamu stracił futbolówkę na rzecz Matheusa Cunhi, który zainicjował akcję i sam ją sfinalizował.

Argentyna odzyskała dwubramkową przewagę w 37. minucie. Fernandez dograł piłkę do Mac Allistera, który przerzucił ją nad Bento.

Jeszcze przed przerwą doszło do przepychanek z udziałem piłkarzy obu ekip. Sędzia ukarał żółtymi kartkami Raphinhę, Nicolasa Tafliagico i Thiago Almadę. Po pierwszej połowie Argentyna prowadziła 3:1.

W 46. minucie Dorival Junior przeprowadził potrójną zmianę. Na murawie zameldowali się Endrick, Joao Gomes i Leo Ortiz. Selekcjoner ewidentnie chciał wstrząsnąć drużyną po miernej postawie w pierwszych trzech kwadransach.

W 55. minucie Argentyna mogła wyprowadzić czwarty cios, ale Paredes przeniósł piłkę nad bramką. Zbyt mocny strzał oddał też Almada. Po drugiej stronie boiska Raphinha uderzył z rzutu wolnego w mur.

W końcowym fragmencie wynik już nie uległ zmianie. "Albicelestes" wygrali 4:1.