Arcydzieło Bruno Fernandesa! Manchester United uratował się przed kompromitacją [WIDEO]
Długo wydawało się, że Manchester United może skompromitować się w meczu z Sheffield United. "Czerwone Diabły" ostatecznie wygrały z najsłabszą drużyną ligi 4:2.
Manchester United od początku miał przewagę, lecz nie potrafił udokumentować jej golem. Do wstrząsu na Old Trafford doszło w 35. minucie. Gospodarze usiłowali rozegrać akcję z wykorzystaniem Onany, ale ten niedokładnie kopnął piłkę. Przejął ją Bogle, wpadł w pole karne i nie dał szans Kameruńczykowi.
Outsider nie dowiózł korzystnego wyniku nawet do końca pierwszej połowy. Krótko przed przerwą strzałem głową do wyrównania doprowadził Maguire.
Stracony gol nie podciął skrzydeł gościom, którzy zaskoczyli Manchester United drugi raz. Krótko po przerwie gola strzelił Brereton.
Manchester United bombardował bramkę gości, ale do wyrównania potrzebował rzutu karnego. W 61. minucie gola z jedenastki strzelił Fernandes.
Ostatecznie Manchester United uratował się przed stratą punktów z najsłabszą drużyną ligi. W końcówce szalę zwycięstwa na jego korzyść przechyliły gole Fernandesa i Hojlunda. Piękne trafienie Portugalczyka było ozdobą meczu.
"Czerwone Diabły" zajmują szóste miejsce w tabeli. Do miejsca gwarantującego udział w Lidze Mistrzów tracą trzynaście punktów. Rozegrały jednak o jeden mecz mniej od zajmującej je Aston Villi. Sheffield zamyka ligową stawkę.