Architekt sukcesu Jagiellonii trafi do Rakowa? Jest klauzula [NASZ NEWS]

Architekt sukcesu Jagiellonii trafi do Rakowa? Jest klauzula [NASZ NEWS]
Grzegorz Misiak / pressfocus
Tomasz - Włodarczyk
Tomasz Włodarczyk17 May 2024 · 14:58
Jagiellonia Białystok to rewelacja tego sezonu i klub z największymi szansami na mistrzostw Polski. Ten historyczny sukces nie byłby możliwy, gdyby nie letnie transfery Łukasza Masłowskiego - dyrektora sportowego “Jagi”. Według naszych informacji Masłowski jest kuszony przez ligową konkurencję - Raków Częstochowa.
Taką skutecznością nie może się pochwalić żaden dyrektor sportowy w Polsce nawet, gdybyśmy spojrzeli kilka sezonów wstecz. Nie dość, że Masłowski sprowadził latem do Białegostoku zawodników, za których nie trzeba było płacić, to jeszcze większość niesamowicie odpaliła.
Dalsza część tekstu pod wideo
Adrian Dieguez, Dominik Marczuk, Afimico Pululu, Dominik Marczuk, Jose Naranjo czy Kristoffer Hansen to dziś nie tylko ważne ogniwa zespołu Adriana Siemieńca, ale większość z nich trzeba zaliczyć do wyróżniających się postaci ligi.
Nic więc dziwnego, że praca nie tylko sztabu szkoleniowego, ale również pionu sportowego jest doceniana przez piłkarską Polskę. Na zainteresowanie nie może szczególnie narzekać Masłowski, który według naszych informacji jest kuszony przez Raków Częstochowa. To zresztą nie pierwsze podejście pod dyrektora Jagiellonii, bo zimą również informowaliśmy o takich zakusach.
Słyszymy, że właściciel Michał Świerczewski widziałby Masłowskiego w nowym-starym rozdaniu pod Jasną Górą. Wszystko wskazuje na to, że do klubu wróci bowiem Marek Papszun.
Masłowski na razie nie podejmuje rozmów. Skupia się na finiszu rozgrywek w Ekstraklasie. Trudno więc przewidzieć, czy skusiłby się na ewentualną, oficjalną propozycję. Jeśli Jagiellonia zdobędzie mistrzowski tytuł, najbliższy czas na Podlasiu może być na tyle ekscytujący (el. Ligi Mistrzów), aby pozostać w klubie na kolejne miesiące.
Jak ustaliliśmy, Masłowski ma w kontrakcie z Jagiellonią zawartą niską klauzulę wykupu. Zdeterminowany nowy pracodawca mógłby go więc łatwo wykupić, gdyby ten był chętny do podjęcia współpracy.
Co ciekawe nie tylko Raków pytał o “Masło”, ale również jego były klub - Widzew Łódź. I w tym wypadku było podobnie. Masłowski odmówił rozmów, klub nie chciał czekać i w związku z tym na swoim stanowisku ma pozostać odpowiedzialny do tej pory za pion sportowy przy Piłsudskiego - Tomasz Wichniarek.
Więcej o przyszłości Masłowskiego i planach Jagiellonii oraz Rakowa mówiliśmy w programie "Z tego, co słyszę" na kanale Meczyki.pl na YouTube:

Przeczytaj również