Arbiter to nie maszyna. Zmęczenie przyczyną słabej postawy sędziego Marciniaka?

Szymon Marciniak i jego asystenci popełnili sporo poważnych błędów w rewanżowym meczu Tottenhamu i Juventusu w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Niewykluczone, że na postawę polskiego arbitra wpłynęło zmęczenie.
W ostatnim czasie w mediach sportowych głośno jest o Szymonie Marciniaku. W niedawnym hicie Ekstraklasy podyktował on budzący kontrowersje rzut karny, który dał Legii zwycięstwo nad Lechem.
Wczoraj Polak sędziował hit Ligi Mistrzów Tottenham-Juventus, w którym nie ustrzegł się kilku poważnych błędów. Szczegółowo na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Choć nie usprawiedliwia to postawy Marciniaka, warto jednak zwrócić uwagę na jego grafik. Otóż polski sędzia w ciągu zaledwie 7 dni prowadził lub pracował przy systemie VAR w aż 4 meczach. Z pewnością tak intensywna praca nie pozwala na odpowiednią regenerację, co mogło wpłynąć na dyspozycję Marciniaka w ostatnich dniach. Poniżej lista meczów Marciniaka z pierwszego tygodnia marca: