Arabscy szejkowie chcą kolejnego piłkarza Liverpoolu. "Jest bardzo wysoko na ich liście życzeń"

Juergen Klopp niejednokrotnie zżymał się na to, że okienko transferowe w Arabii Saudyjskiej otwarte jest dłużej niż w czołowych europejskich ligach. Na Bliskim Wschodzie wzmocnień można dokonywać do 20 września.

To może spowodować, że zespoły ze Starego Kontynentu nie będą w stanie sprowadzić odpowiedniego zastępstwa dla piłkarzy, których mogą skusić wielkie pieniądze. Tego lata wielu zawodników Liverpoolu zmieniło już otoczenie.

Wśród nich było trzech graczy, którzy zdecydowali się na grę w Arabii Saudyjskiej. Karierę w tym kraju kontynuują Roberto Firmino, Jordan Henderson oraz Fabinho.

Arabowie marzą też o zatrudnieniu Mohameda Salaha, ale na sprzedaż Egipcjanina "The Reds" nie zamierzają się zgadzać. Kilkukrotnie podkreślał to wspomniany Klopp.

Jak donosi Fabrizio Romano, teraz działacze arabskiego Al-Ittihad postanowili zadbać o defensywę. Bardzo wysoko na ich liście życzeń znajduje się Joe Gomez.

Ceniona jest zwłaszcza wszechstronność tego piłkarza, który może zagrać w zasadzie na każdej pozycji w obronie. Na razie Liverpool nie chce jednak sprzedawać żadnego z istotnych graczy w końcówce okienka.