Antoni Piechniczek porównał Grzegorza Latę i Roberta Lewandowskiego. "Tego 'Lewy' na pewno nie osiągnie"
Antoni Piechniczek w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" pokusił się o porównanie Grzegorza Laty i Roberta Lewandowskiego. - Tego „Lewy”, mimo jego wspaniałych snajperskich umiejętności, na pewno nie osiągnie - oznajmił legendarny szkoleniowiec.
Piechniczek został doktorem honoris causa Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Legendarny szkoleniowiec podczas uroczystego wystąpienia powiedział, że Robert Lewandowski nie dorówna Grzegorzowi Lacie.
Dla wielu ta teza może być wielce kontrowersyjna. Swoją myśl Piechniczek rozwinął na łamach "Dziennika Zachodniego".
- Trudno ich porównywać, bo to jest inna piłka, inne kluby, inne predyspozycje. W światowym futbolu na pewno wyżej stoją notowania Lewandowskiego, ale na krajowym podwórku wyżej cenię Latę, który ma w dorobku dwa medale olimpijskie, dwa razy zajmował trzecie miejsce w mistrzostwach świata no i Grzesiek strzelił 10 bramek w trzech mundialach. Tego „Lewy”, mimo jego wspaniałych snajperskich umiejętności, na pewno nie osiągnie - oznajmił.
Były selekcjoner reprezentacji Polski opowiedział też, jak powinny wyglądać relacje na linii trener - zawodnicy.
- Nie wyobrażam sobie, żeby drużyna odniosła sukces jeśli między piłkarzami i szkoleniowcem nie byłoby chemii. Ja jako trener mogłem im pomóc odpowiedzieć na pytanie co muszą zrobić, żeby lepiej grać w piłkę, ale oni w zamian musieli mi zaufać, zaufać moim metodom i decyzjom - dodał.
- W większości przypadków tak się właśnie stało. Zawsze zresztą mówiłem, że to trener kreuje zawodników, a piłkarze odwdzięczają się mu kreując wielkość trenera - zakończył.