Anglik oskarżony o doping. Kibice dostrzegli to na kamerach [WIDEO]
W trakcie meczu Anglii z Serbią kamery uchwyciły Kierana Trippiera, który otrzymał od sztabu medycznego tajemnicze saszetki. Internauci zaczęli oskarżać piłkarza o przyjmowanie zabronionego dopingu.
Reprezentacja Anglii odniosła triumf w meczu z Serbią (1:0) w ramach EURO 2024. Bohaterem kadry prowadzonej przez Garetha Southgate’a został Jude Bellingham. Piłkarz Realu Madryt trafił na wagę zwycięstwa.
Niedzielne starcie z Serbią od pierwszych minut rozpoczął Kieran Trippier. W ostatniej części meczu gracz Newcastle United zaczął narzekać na skurcze. Konieczna była interwencja służb medycznych.
Po jednej z akcji Anglik udał się poza linię boczną. Do 33-latka natychmiast podeszli medycy. Jeden z lekarzy przekazał piłkarzowi dwie saszetki. Trippier od razu je przyjął, po czym wrócił na boisko.
Całe zajście z udziałem gracza zostało zarejestrowane przez kamery telewizyjne. Internauci oskarżyli zawodnika o przyjmowanie dopingu. Część kibiców zasugerowała, że Anglik wykonał zastrzyk, co wprawiło fanów w osłupienie. Prawda jest jednak zupełnie inna.
Trippier faktycznie otrzymał od sztabu dwie saszetki, lecz miał się w nich znajdować specjalny sok z marynat i napój wysokowęglowodanowy. Obie te substancje pomagają w zapobieganiu skurczów.
Z informacji podanej przezsportsport.ba wynika, że angielski defensor nie wykonał też żadnego zastrzyku, a jego ruch ręką był jedynie kwestią przypadku. Media dodają ponadto, że z tego typu specyfików korzystają też inne reprezentacje obecne na mistrzostwach Europy w Niemczech.