Anglicy wdepnęli w Minę, ale potem zdjęli klątwę i wygrali z Kolumbią w rzutach karnych! [VIDEO]
![Anglicy wdepnęli w Minę, ale potem zdjęli klątwę i wygrali z Kolumbią w rzutach karnych! [VIDEO] Anglicy wdepnęli w Minę, ale potem zdjęli klątwę i wygrali z Kolumbią w rzutach karnych! [VIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/258/5b12e05e78e93.jpg)
Anglia wygrała z Kolumbią po rzutach karnych 4:3 i awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata. W regulaminowym czasie gry był remis 1:1.
W pierwszej połowie oglądaliśmy nudne widowisko, w którym brakowało ciekawych, ofensywnych akcji i sytuacji podbramkowych. Obie drużyny oddały po jednym celnym strzale - Kolumbijczycy dopiero w 45 minucie spotkania. Najgroźniejszą sytuację stworzyli Anglicy w 16 minucie, kiedy to dobrą okazję miał Harry Kane, ale po strzele głową przeniósł piłkę nad bramką.
Harry Kane otworzył wynik spotkania w drugiej połowie. Napastnik najpierw był faulowany w polu karnym przez Carlosa Sancheza, a potem skutecznie wykonał jedenastkę.
W kolejnych minutach gra się bardzo zaostrzyła, a nerwy zaczęły puszczać przede wszystkim Kolumbijczykom. Dopiero z czasem zaczęli grać w piłkę i stworzyli sobie kilka świetnych okazji do wyrównania - szanse Cuadrado, Falcao czy Uribe.
Podopieczni Pekermana w końcu dopięli swego. W doliczonym czasie gry bramkę wyrównującą po strzale głową zdobył Yerry Mina.
W pierwszej części dogrywki lepsze wrażenie sprawiali Kolumbijczycy, ale nie potrafili zagrozić bramce Pickforda. W drugiej inicjatywa należała z kolei do Anglików, ale oni też nie potrafili skutecznie zaatakować i dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia.
W rzutach karnych lepsza okazała się Anglia 4:3. Jedenastek nie wykorzystali Uribe i Bacca, a wśród Anglików Henderson.
***
Składy meczowe: